wtorek, 2 lutego 2016

Rozdział II


Rozdział wstawiam ja, ale został napisany przez Zuzę Sikorską.




Hej. Mam na imię An. Tak jestem siostrą Teda Lupina. Ale nikt o mnie nie pamiętał. Ted to, Ted tamto. Mimo to mój brat jest dla mnie najważniejszą osobą na świecie. Trafiłam do Slytherinu, nawet się nie dziwię. Ale zastanawiam się co powiedzieliby rodzice. Remus i Nimfadora Lupin raczej nie przepadali za Ślizgonami. Slytherin kojarzy się ze śmierciożeracami. A to oni zabili moich rodziców. Ale dobra co będę się przejmować przeszłością, w sumie to gówno mnie obchodzi.
Zaraz historia magii... nudy. Może nie pójdę. Dobry pomysł... dostane kolejny szlaban. Hmmmm... ok ogarnę się i dojdę na kolejną lekcję. Podchodzę do lustra... widzę siebie z wiecznie ułożonymi włosami. Lubię być metamorfomagiem. Dobra dzisiaj będę miała blond włosy z niebieskimi końcówkami i może niebieskie oczy. Wiąże włosy w luźnego warkocza. Teraz musze coś na siebie założyć. Szybko się myje i zakładam t-shirt i jeansy. O... właśnie zaczęła się historia magii. Teraz 45 minut wolnego. Zakładam słuchawki i puszczam Coldplay’a. Kocham ich muzykę... biorę ,,Sherlocka Holmsa” do ręki i zaczynam czytać.


To koniec na dzisiaj, mam nadzieje ze się podoba.

niedziela, 31 stycznia 2016

Liebster award

Ostatnio otrzymałam nominację do Liebster Award od Soledad http://wsamymsrodku.blogspot.com/?m=1
Jestem jej bardzo wdzięczna. To dla mnie na prawdę duże wyróżnienie.










"Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na pytania otrzymane od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz kilka osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im pytania. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."








Odpowiedzi na pytania od Soledad :






1. Na co zwracasz szczególną uwagę w innych blogach?






Szczególną uwagę zwracam na tematykę. Jestem raczej typem dziewczyny od romansideł, komedii i wariactwa, to są takie cechy istotne. Jednak lubię czytać też blogi prawdziwe, o życiu z dużą ilością przemyśleń.






2. Co skłoniło cię do pisania własnego bloga?






Ten blog prowadzę z koleżankami. Na razie powoli się rozwijamy. Wydaję mi się, że ten blog raczej był takim spontanem, jednak czytanie innych FF mogło się w jakiś sposób do tego przyczynić.





 3. Możesz spełnić jedno swoje życzenie. O co poprosisz?






Trudne pytanie... Chciałabym raczej poświęcić to na pomoc. Gdyby się okazało, że ktoś bardzo mi bliski jest chory, np. na raka, ma jakieś bardzo duże problemy to byłby to cel życzenia.





4. Opisz swoje największe zainteresowanie.






Największym moim zainteresowaniem jest siatka. Uwielbiam w nią grać.





5. Możesz odwiedzić jedno wybrane miejsce na ziemi. Co to za miejsce?






Zawsze chciałam odwiedzić Londyn. Nigdy nie miałam okazji, a zawsze coś mnie tam ciągnęło.





6. Opisz swój największy cel.






Mój największy cel? Nie wiem czy go mam.





7. Twój wzór/ osoba, która cię inspiruje to...






Moimi idolami są Bars and Melody. Ich muzyka jest natchnieniem dla mnie. Pokazują mi, że pomimo nieszczęścia można być szczęśliwym. Kocham ich ❤





8. Twój najlepszy sposób na relaks...






Słuchanie muzyki, kolorowanie no i spanie 😉





9. Jak reagujesz, kiedy nagle przypomnisz sobie o jakiejś wyjątkowo żenującej sytuacji z przeszłości?






To zależy o jakiej. Czasem udaję, że to nie miało miejsca, a czasem się śmieję.





10. Trzy książki, które możesz polecić to... Uzasadnij.






a) "Papierowe miasta" J.Green'a - uważam, że jest to wartościowa książka. Ten autor ukazuje życie w realny sposób
b) "Gwiazd naszych wina" J.Green'a - wzruszająca książka. Też o życiu, napisana w realny sposób
c) "Złodziejka książek" M.Zusak'a - książka o czasach Hitlera w Niemczech i tamtejszej sytuacji. Też prawdziwa, życiowa






Nominuję :
~ Alice Lovegood
http://fremione-naszagwiazdaniezgasnie.blogspot.com/?m=1
~ Marta Weasley
http://fremione-w-otchlani-marzen.blogspot.com/?m=1


~ Nathalie Malik
http://isabellebailey..com/
~ Okej
http://wielka-czworka-przyjaciol-hogwartu.blogspot.com/?m=1
~ Pingwinek
http://cichy-szept-milosci.blogspot.com/?m=1


Pytania :


1) Czy masz jakiś przedmiot, który jest dla Ciebie bardzo istotny? Jeśli tak, co to?
2) Czemu akurat masz taką tematykę bloga?
3) Gdybyś mogła spędzić jeden dzień z wymarzoną osobą, kto to by był? ( jakiś sławny ktoś, ktoś kto mieszka daleko i rzadko się widujecie itp. )
4) Ulubiona piosenka, piosenki...
5) Jaki masz kolor włosów i oczu? Czy podobają ci się?
6) Ulubiony autor...
7) Skąd czerpiesz wenę?
8 ) Jak znosisz krytykę?
9) Coś w co nigdy się nie ubierzesz
10) Ulubione zwierzę...





sobota, 2 stycznia 2016

Rozdział I

Hej jestem Rosalie Vine i opowiem Wam jak poznałam An Lupin i Amy Jason.


Pewnie wsiadłam do pociągu i ruszyłam szukać moich przyjaciół arystokratów. Szybkim krokiem przemierzałam wagon, gdy pociąg ruszył, a ktoś na mnie wpadł. Upadłam, przede mną leżała brązowooka dziewczyna. Jej włosy sięgały do pasa, były kasztanowe z ombre. Wstałam, otrzepałam spodnie i spojrzałam na dziewczynę. Choć nie miałam pomagania w zwyczaju wyciągnęłam dłoń .
- Dzięki - powiedziała dziewczyna, łapiąc mnie za rękę. Poczułam dziwny przypływ mocy. Nie da się tego opisać. Gdy tylko puściłam dziewczynę spojrzałam na nią. Tak samo jak ja była zaskoczona.
- Co to było? - spytała.
- Nie wiem - powiedziałam - Jestem Rosalie Vine
- Amy Jason, ale chyba nie podam ręki - obie zaczęłyśmy się śmiać.
- Ted, oddawaj to moje! - krzyknęła jakaś dziewczyna. Biegła za chłopakiem, trzymającym jej torbę. Bez wahania wystawiłam nogę. Chwilę później pod moimi nogami leżał dość przystojny chłopak.
- A to za co? - spytał, podnosząc się. Wyrwałam mu torbę dziewczyny i podałam jej.
- Prosiła cię żebyś jej oddał torbę - powiedziałam uśmiechając się wrednie - Rosalie Vine - dodałam w stronę dziewczyny
- An Lupin, a to był mój brat Ted. Ale nie musiałaś go podcinać - powiedziała głosem godnym prawdziwej Ślizgonki i podała mi rękę. Uścisnęłam ją i wtedy stało się to samo co z Amy.  Szybko puściłam dłoń An.
- Znowu - szepnęłam.
- Znowu? - spytała zdziwiona An.
- Chodźmy do wolnego przedziału - zdecydowałam. An i Amy poszły za mną.
Znalazłyśmy szybko pusty przedział.
- Łapiemy się wszystkie na raz. Jasne? - dziewczyny tylko pokiwały głowami. Wychowywałam się w rodzinie czystej krwi, a władczy ton towarzyszył mi od urodzenia. Złapałyśmy się za ręce. Poczułam jeszcze większy przypływ mocy i... Słyszałam myśli dziewczyn.
Puściłyśmy się.
- To było... - zaczęła An
- Super - dokończyła Amy. Chyba była najbardziej podekscytowana całą sytuacją.
- Chciałam powiedzieć dziwne...
- Wow, jak dla mnie to było coś jakby jakaś więź pomiędzy nami - powiedziałam - Czytałam dużo o takich więziach i czasem były takie "przypadkowe" spotkania, które prowadziły do odkryć - strasznie się cieszyłam . Wtedy przypomniałam sobie o arystokratach. Chrzanić to, pomyślałam. Z Amy i An czułam, że żyję.
- Czyli sądzisz, że łączy nas jakaś więź? - spytała Amy. Lekko podskakując na siedzeniu.
- Tak - pokiwałam głową - Spokojnie, bo zaraz zlecisz - dodałam widząc, że Amy zaczyna niebezpiecznie huśtać się na boki. Może ma nierówno pod sufitem?


To był początek przyjaźni, która wszystko zmieniła. Żadna nie wiedziała wtedy prawie nic o pozostałych, a jednak zdecydowałyśmy się na przyjaźń, mimo że tego, że mogłyśmy trafić do różnych domów ( i tak właśnie się stało )


                                                                                           Rosalie

poniedziałek, 28 grudnia 2015

Prolog


Cześć jestem Amy Jason i jestem czarownicą mugolaczką z Hufflepuff, a dziś jest 4 marca 2015 - środa, godz. 6:00. Pomyślałam, że mam jeszcze dużo czsu do lekcji. Nie pamiętam, co mi się śniło, ale na pewno były tam moje przyjaciółki  – Rosa i An. Pomyślałam, że dawno się nie widziałyśmy wszystkie razem, więc szybko wysłałam sowy do An Lupin ze Slytherinu i Rosalie Vine z Ravenclaw z prośbą o spotkanie i już 15 minut później siedziałyśmy w pokoju życzeń wyglądającym w tym momencie trochę jak pokój kilku nastolatek, bo rzeczywiście, był to tak jakby nasz wspólny pokój, w którym spotykałyśmy się, rozmawiałyśmy, bawiłyśmy się i pocieszałyśmy w trudnych chwilach. Często też przychodziłam tu po prostu odpocząć lub poczytać książkę, jeśli nie mogłam znaleźć żadnego spokojnego, cichego miejsca.
Siedziałyśmy z ciepłą herbatą pod kocami i rozmawiałyśmy o różnych, niby nie istotnych sprawach.
Napewno zastanawiacie się dlaczego Puchonka, Krukonka i Ślizgonka spotykają się razem przed lekcjami w pokoju życzeń. Wszystko zaczęło się 1 września 2009 w expresie Londyn-Hogwart. Właśnie wtedy odkryłyśmy, że naszą trójkę łączy coś zupełnie nie przypadkowego. A co to było dowiecie się już niedługo od Rosalie.                                                                                                                             Amy
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieję, że prolog wam się spodobał i zachęcił do czytania naszego bloga. Zostawiajcie komentarze.